Podjęliśmy decyzję o wznowieniu przyjęć zamówień na wykonanie mebli oraz innych produktów prezentowanych w naszej ofercie „NA ZAMÓWIENIE”.
Wydaje się, że ustąpiły 3 przyczyny, z powodu których 5 sierpnia tego roku wstrzymaliśmy zamówienia. Dla przypomnienia były to:
- brak dostępności kontenerów w Indiach i konieczność oczekiwania na podstawienie tzw. „pudła” do zakładu nawet przez 3-4 tygodnie, co powodowało przesunięcia terminów realizacji;
- niestandardowo wydłużone przestoje kontenerów w porcie w Indiach i nawet kilkutygodniowe oczekiwanie na załadunek na statek (normalnie załadunek następował w ciągu maksymalnie kilku dni), co dodatkowo wydłużało okres oczekiwania na dostawę;
- nieustannie i nieprzewidywalnie rosnące koszty transportu kontenerowego, co uniemożliwiało nam prawidłowe i bezpieczne skalkulowanie cen produktów, ponieważ nie byliśmy w stanie przewidzieć realnych kosztów dostawy z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem.
Na bazie 3 ostatnich transportów jakie zrealizowaliśmy od momentu wstrzymania przyjęć zamówień, stwierdzamy, że nie występują już dwa pierwsze problemy, a wyceny za fracht jakie właśnie otrzymaliśmy potwierdzają, że firmy transportowe, z usług których korzystamy, rzeczywiście zamroziły swoje stawki (informowaliśmy o takich planach w TYM artykule z 13 września).
Tak więc na dzień dzisiejszy nic już nie stoi na przeszkodzie aby wznowić przyjęcia zamówień. Restartujemy!
Niestety musimy również wspomnieć o przysłowiowej łyżce dziegciu. Jak wiadomo, w cenie towaru istotną rolę odgrywają koszty logistyczne, które w naszym przypadku są kosztem przewiezienia towaru z Indii do Polski. Ceny produktów w ofercie NA ZAMÓWIENIE, które obowiązywały w momencie wstrzymania przyjęć zamówień, były skalkulowane w oparciu o stawki za fracht z końca czerwca tego roku. Do dziś koszty te wzrosły o ok. 65% (zaledwie w ciągu 3 miesięcy!) i na tym poziomie się ustabilizowały. Zaczynamy więc z innego pułapu cenowego, ponieważ musimy uwzględnić bieżący, znacznie wyższy koszt transportu w cenie towaru. Jak to się przełoży na ceny?
Przykładowo szafa wyceniona na 2686 zł na podstawie poprzedniego wskaźnika, wg bieżących stawek będzie kosztowała 3028 zł. Jak łatwo obliczyć, cena wzrosła o prawie 13%.
Zastrzegamy przy tym, że podwyżka ta NIE DOTYCZY kwestii inflacji w naszym kraju. W ogóle nie uwzględniamy tego problemu w algorytmie, bo gdyby tak było, musielibyśmy podnieść ceny jeszcze bardziej. Różnica w cenniku bierze się wyłącznie z konieczności wyrównania wyższych kosztów logistycznych.
Niemniej, ta sama szafa wciąż będzie tańsza niż w ofercie dostępnej od ręki o ponad 460 zł, a biorąc pod uwagę fakt, że będzie można zmienić jej kolorystykę i wykończenie na dowolnie inne gratis, oraz dokonać zmian w rozmiarach czy konstrukcji (np. wyeliminowanie lub dodanie szuflady, zamiana półek na drążek na ubrania wiszące itd.), a więc będzie ją można wręcz „plastycznie” dostosować do swoich indywidualnych potrzeb, wciąż czyni ofertę NA ZAMÓWIENIE dość atrakcyjną. Czy w Państwa ocenie również? Tego nie wiemy, dlatego w tej nadzwyczajnej sytuacji musimy wprowadzić nadzwyczajną regulację do naszego regulaminu dotyczącego oferty NA ZAMÓWIENIE.
Odkąd wprowadziliśmy ofertę NA ZAMÓWIENIE, nigdy nie zdarzyło się aby kontener nie zapełnił się zamówieniami w odpowiednim dla nas stopniu (próg ten wyznaczyliśmy sobie na poziomie 60-70% zapełnienia) przed planowanym terminem zakończenia przyjęć zamówień. Co więcej, ostatnio mieliśmy kilka transportów, które zapełniały się w 100% PRZED terminem. Nie jesteśmy jednak pewni czy tak będzie w tej chwili i dlatego musimy zabezpieczyć się przed ewentualnością, że poziom zamówień będzie zbyt niski. Z tej przyczyny wprowadzamy zapis do regulaminu dla oferty NA ZAMÓWIENIE o następującym brzmieniu:
„W przypadku gdy kontener, w którym ma być przewieziony towar wykonany na termin realizacji, na który zostało złożone zamówienie, nie zostanie zapełniony towarami z wszystkich zamówień złożonych na ten sam termin realizacji w co najmniej 60% jego pojemności, oraz do dnia zamknięcia przyjęć zamówień na dany termin realizacji, Sprzedawca zastrzega sobie prawo do anulowania wszystkich złożonych i przyjętych do realizacji zamówień na dany termin realizacji.
Decyzja o anulowaniu zostanie podjęta przez Sprzedawcę najpóźniej ostatniego dnia okresu wyznaczonego na przyjęcia zamówień na dany termin realizacji. W takim przypadku Sprzedawca w ciągu 24 godzin powiadomi o swojej decyzji wszystkich Klientów, którzy złożyli zamówienia na dany termin realizacji, oraz jednocześnie poprosi ich o potwierdzenie numeru rachunku na jaki ma im zwrócić Opłatę Wstępną wpłaconą na poczet złożonych zamówień. Powiadomienia zostaną wysłane pocztą elektroniczną na adresy e-mail podane w zamówieniach.
W ciągu 24 godzin od chwili potwierdzenia przez Klienta numeru rachunku bankowego, Sprzedawca zwróci mu Opłatę Wstępną w pełnej wysokości oraz prześle mu potwierdzenie bankowe wykonania przelewu.
W ramach gratyfikacji, w tej samej wiadomości Sprzedawca przekaże Klientowi unikalny kod do bonu rabatowego na upust w wysokości 2% do jednorazowego wykorzystania w trakcie przyszłych zakupów z oferty NA ZAMÓWIENIE lub DOSTĘPNEJ OD RĘKI (do wyboru przez Klienta). Bon nie będzie ograniczony czasowo ani kwotowo i będzie ważny dla całej oferty z obu działów (również towarów przecenionych).”
Powyższy zapis został umieszczony jako pkt. 18 (ostatni) w sekcji „V. ZAMÓWIENIA”.
Mamy wielką nadzieję, że w tym dość trudnym momencie unikniemy przykrej niespodzianki z niezapełnieniem się transportu na czas, i że za ok. 1,5 miesiąca będziemy mogli z satysfakcją usunąć ten zapis. Prosimy więc traktować ten punkt w regulaminie jako tymczasowy, bo funkcjonujący tylko podczas tego „restartu”.
Przypominamy, że stopień bieżącego zapełnienia danego transportu będzie można obserwować na stronie Bieżące transporty w sekcji „DOSTAWA W PRZYGOTOWANIU” (stopień zapełnienia będzie symbolizowany kolorem pomarańczowym na szarym tle kontenera). Chcemy od razu zaznaczyć, że nawet gdy trend będzie rysował się niekorzystnie i po 4 tygodniach przyjmowania zamówień będzie mało pomarańczowo, to i tak decyzję o ew. anulacji podejmiemy ostatniego dnia, ponieważ zdarzało się wielokrotnie, że jedno duże zamówienie potrafiło radykalnie odmienić sytuację (rekord to 54 duże meble w 1 zamówieniu). Ponadto, wiele osób czeka do ostatniego momentu ze złożeniem zamówienia, czego nawiasem mówiąc nie rozumiemy, bo ani nie daje to oszczędności, ani nie przyspieszenia terminu realizacji, a jedynie naraża na spóźnienie się ze złożeniem zamówienia z powodu wcześniejszego wyczerpania się miejsca przed terminem, a co ostatnio zdarzało się dość często.
Tak więc trzymamy kciuki za przekroczenie 60%, a przede wszystkim za to, aby ceny za fracht nie tylko już nie rosły, ale nawet spadły do poziomu z co najmniej początku tego roku. Gdyby szczęśliwie tak się stało, to obiecujemy, że nasze ceny również powrócą do tamtego poziomu 😊