Kontynuujemy nasz artykuł z zeszłego miesiąca (Czy USA wymuszą niższe ceny mebli? [WIDEO]), w którym zastanawialiśmy się czy prezydentowi Bidenowi uda się wymusić niższe stawki za transport morski na „grupie trzymającej władzę” nad tym bardzo ważnym sektorem gospodarki światowej.
Takiego wzrostu stawek przewozowych jaki nastąpił po wybuchu pandemii, nie da się usprawiedliwić żadnymi czynnikami, a przynajmniej nie na takim poziomie jak 400% i większym. Zjawisko to ma bardzo negatywny wpływ na całą gospodarką światową, za wyjątkiem nielicznych beneficjentów tej sytuacji. Jednym z nich jest swoisty kartel rządzący morskim cargo, który latach 2020-21 zarobił więcej niż przez 10 poprzednich lat, i który nie wiedząc co robić z nadmiarem gotówki, masowo przejmuje mniejszych konkurentów i wykupuje całe porty morskie, w tym w USA.
Najwidoczniej prezydent USA dostrzegł ten problem i miesiąc postanowił w jakiś sposób zainterweniować. Czy podjął jakieś działania i czy mu się coś udało?
Stawka za kontener z Indii, jaką właśnie otrzymaliśmy od HAPAG-LLOYD (nr 5 liście na liście największych firm morskiego transportu cargo), jest o 1000 dolarów niższa niż miesiąc temu. Czy jest to zasługą prezydenta Bidena, czy też są to samodzielne decyzje „kartelu” wymuszone coraz bardziej kurczącym się handlem światowym, a więc trendem zmniejszającym ich przychody mimo kosmicznych stawek? Tego naturalnie nie wiemy.
To jest oczywiście tylko kropla w morzu oczekiwań, ponieważ stawki wciąż są na iście „bandyckim” poziomie (kilkaset procent wyższe niż w lutym 2020), ale na „otarcie łez” coś jednak jest.
Do algorytmu obliczającego ceny w naszych obu ofertach (na zamówienie i od ręki) wprowadziliśmy już niższą stawkę przewozową, jednak niestety nie odczujecie Państwo obniżek cen z powodu, nomen omen, kursu dolara USA, który właśnie wystrzelił na nowe, dotychczas niezdobyte poziomy. W chwili kiedy piszemy ten artykuł, za 1 dolara trzeba zapłacić 4,69 zł, a miesiąc temu 4,40 zł. Jak większość z Państwa zapewne wie, nasz algorytm kalkulujący ceny bierze również pod uwagę bieżący kurs USD/PLN i raz na dobę automatycznie modyfikuje wyświetlające się ceny. W efekcie, to co oszczędzamy na trochę niższej stawce przewozowej, zostało skonsumowane przez drogiego dolara ☹
Pozostaje nam tylko życzyć sobie i Państwu dalszych obniżek stawek (i to radykalnych!) w transporcie morskim i silnej pozycji złotówki w stosunku do dolara.